Św. Maksymiliana Marii Kolbego,
kapłana i męczennika
14 sierpnia

Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894r. w Zduńskiej Woli. Jego rodzice należeli do III Zakonu św. Franciszka. Początkowo trudnili się tkactwem chałupniczym, później- z powodu ciężkich warunków materialnych- przenieśli się do Pabianic.
Ojciec Rajmunda podjął pracę w fabryce, matka prowadziła sklepik, dorabiając jako położna. W domu, mimo ubóstwa, panowała atmosfera miłości, pobożności i szczerego patriotyzmu.

Kiedy Rajmund miał 12 lat doznał w kościele silnego przeżycia: ukazała mu się Matka Boża trzymające w rękach dwie korony: białą (czystość) i czerwoną (męczeństwo), pytając, którą z nich sobie wybiera. Kiedy chłopiec odpowiedział, że obie, uśmiechnęła się i zniknęła.

Ukończywszy studia Rajmund złożył uroczystą profesję i przybrał zakonne imię Maksymilian Maria, w roku 1918 otrzymał święcenia kapłańskie. Krótko przedtem, przejęty gorliwością i kultem do Najświętszej Dziewicy założył główne dzieło swego życia- Rycerstwo Niepokalanej, którego celem było nawracanie grzeszników i błądzących w wierze. 10 lat później założył Niepokalanów. Rozpoczął działalność misyjną, do Polski wrócił w roku 1936. Wybuchła II wojna światowa. Pierwsze aresztowanie Maksymiliana nastąpiło już 19 września 1939r., jednak w uroczystość Niepokalanej, 8 grudnia, uwolniono go.

17 lutego 1941r. ponownie został aresztowany przez gestapo, najpierw osadzono go na Pawiaku, następnie wywieziono do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Otrzymał nr 16670. Kiedy 2 lipca z jego bloku uciekł więzień, dziesięciu innych skazano za to na śmierć głodową. Wtedy też Maksymilian dobrowolnie zaofiarował się oddać życie za współwięźnia- Franciszka Gajowniczka, który pozostawił w domu żonę i dzieci. Przez 2 tygodnie męczył się w ciemnicy bez pokarmu i napoju, cały czas modląc się żarliwie. W wigilię Wniebowzięcia NMP Niemcy dobili go zastrzykiem z trucizny (w serce) a ciało spalili w krematorium.

Proces beatyfikacyjny Maksymiliana Marii Kolbego zakończony został za pontyfikatu papieża Pawła VI a 10 października Jan Paweł II zaliczył go w poczet świętych Kościoła.

W czasie swojej II pielgrzymki do Polski papież złożył mu hołd odwiedzając jego sanktuarium w Niepokalanowie.



***



Chcę moje życie Tobą przeżyć, Boże;
Tobie je oddać, jak od Ciebie wziąłem.
Chcę, byś rozpalił we mnie Łaski zorzę,
Daj piąć się ciągle wyżej, choć z mozołem.

*

Błagam Cię, Boże, byś zawsze był ze mną,
Lecz nie koło mnie; ale zawsze we mnie-
Był mi światlością w nocy pustkę ciemną;
Błagam Cię, Panie, i wiem- nie nadaremnie.

(Bolesław Taborski)





W Poznaniu (Luboń-Lasek) Kościół pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego znajduje się przy ul. Sobieskiego.




Opracowała Maria Krasnosielska