Świętych Młodzianków, Męczenników
28 grudnia

Dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym na rozkaz króla Heroda w Betlejem i okolicy, św. Ireneusz, Augustyn i inni Ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników.
Ich kult datuje się od I wieku n.e. W Kościele Zachodnim msza za świętych Młodzianków celebrowana jest tak, jak msze Adwentu i Wielkiego Postu - bez radosnych śpiewów, w czerwonych szatach liturgicznych.
Herod, wydając okrutny rozkaz zabicia chłopców do lat dwóch, chciał uśmiercić "nowo narodzonego króla żydowskiego" (Mt 2, 16).
Chłopcy, czczeni jako "flores martyrum - pierwiosnki męczeństwa", nie złożyli co prawda życia za Chrystusa, ale niewątpliwie z Jego powodu.
Zatriumfowali oni nad światem i zyskali koronę męczeństwa nie doświadczywszy zła tego świata, pokus ciała i podszeptów szatana.

Młodziankowie uznani są za patronów chórów kościelnych.


***


Boże, dopomóż, aby nasze życie dało świadectwo tej wierze, którą wyznają nasze wargi.



***


Gdzie szukać miłości większej, która wszystko przetrzyma, która się nie znudzi, która jest cierpliwa i łaskawa?

Św. Jan odpowiada: Bóg jest miłością.


I nie jest to miłość zalękniona. Nie zmienia się jak chmury o świtaniu. Nie jest jak przelotne zakochanie. Ta miłość jest pewna jak skała. Gdzie takiej miłości szukać?

W sakramentach.

Tam jest lekarstwo, które uzdrawia ludzką zalęknioną miłość. Dzisiejszy człowiek próbuje radzić sobie sam. Próbuje się oszukiwać, że sam jest swoim stworzycielem, że sam zbawi swoją miłością.

Tylko ci potrafią prawdziwie kochać, którzy uczestniczą w Odwiecznej Miłości. Bliskość Boga pomaga nam kochać człowieka.

(Ks. Krzysztof Pawlina)






Opracowała Maria Krasnosielska