Św. Zyty, dziewicy i patronki służących
27 kwietnia

   Zyta urodziła się w biednej, pobożnej rodzinie chrześcijańskiej. Jej starsza siostra była cysterką, wuj pustelnikiem, uważanym przez miejscowych za świętego.
Zyta była bardzo posłuszna rodzicom, każde polecenie traktowała jak wypełnienie woli Bożej.
Kiedy miała dwanaście lat została służącą u zamożnego tkacza w Lukce, trzydzieści kilometrów od rodzinnej wioski Monte Sagrati. Pozostała tam przez czterdzieści osiem lat swojego życia. Codziennie uczestniczyła we Mszy św. i odmawiała modlitwy rzetelnie wypełniając też swoje obowiązki (inne służące miały jej to za złe).
Zyta często powtarzała: "Służąca nie jest pobożna, jeśli nie jest pracowita; pobożność bez pracy u ludzi naszej kondycji jest pobożnością fikcyjną".
Na początku pracodawcy mieli Zycie za złe zbyt hojne, ich zdaniem, rozdawanie żywności ubogim, z czasem jednak, dzięki cierpliwości i dobroci służącej, ulegli. Zyta stała się zaufanym przyjacielem rodziny, pozwolono jej samodzielnie planować pracę. W święta Zyta odwiedzała chorych i więźniów. W Lukce szybko rozeszła się wieść o jej dobroci i nadprzyrodzonych wizjach. Odwiedzało ją wielu ludzi.

Po śmierci w roku 1278 ogłoszono ją świętą.



***


Twoje życie nabierze sensu dopiero wtedy,
kiedy zrozumiesz misję,
jaką masz do spełnienia na tym świecie
i którą żyjesz.





***


Cel, do którego powinniśmy dążyć w naszym życiu,
polega nie na tym, by coś osiągnąć,
lecz na tym, by być, by pełnić misję.

(Anzelm Grun)






Opracowała Maria Krasnosielska